Lecz kim właściwie jest Włodek Bąk? To wiecznie młody, wejherowski bard, gawędziarz i szołmen o ekscentrycznym image’u kaszubskiego Elvisa Presleya, bezceremonialnej powierzchowności rozbitego kutra, a także romantyk o wrażliwym sercu gołębicy. Silną inspiracją do stworzenia postaci Włodka i jego Szoł była twórczość Andy’ego Kaufmana, amerykańskiego mistrza komizmu. Jednocześnie sam Włodzimierz Bąk w swej twórczości czerpie inspiracje z klasyki polskiej muzyki rozrywkowej – bliscy są mu Seweryn Krajewski i Krzysztof Krawczyk, ale również legendy światowego rocka, takie jak Tina Turner czy The Rolling Stones. Bąk ze zręcznością żonglera lawiruje między amerykańską kulturą popularną a polskim sentymentalizmem dając niezapomniane szoł.

Mr. Włodzimierz Bąk – kaszubski Elvis, w Wejherowie zwany Krzysztofem Rynkowskim Północy, w kręgach feministycznych Wiolettą Villas pod wąsem, jeden z najwybitniejszych muzyków średniego pokolenia reprezentujący folk-popowy odłam lokalnej muzyki rozrywkowej Kaszub i Pomorza. W jego twórczości zauważalne są wpływy kina amerykańskiego (Chuck Norris, Marlon Brando), ale także i klasyków francuskiej nowej fali. Muzycznie czerpie obficie i bezpardonowo z wielu źródeł, tworząc awangardowy repertuar coverowy w stylu karaoke. Nie stroni także od poezji. Na przeglądzie młodych talentów poetyckich w Bytowie zasiadał już trzykrotnie z dużym powodzeniem w jury, które to doświadczenie zainspirowało go do samodzielnej twórczości literackiej (głównie w oparciu o teksty Nicka Cave’a i Jacka Cygana). Animator kultury lokalnej o wszechstronnym wykształceniu muzycznym i technicznym (niepełnym), elektryzujący osobowością.

Życiorys Bąka jest przykładem urzeczywistnienia amerykańskiego snu. To historia awansu „od pucybuta do milionera”, oczywiście w sensie artystycznym. Bard urodził się w sercu kaszub, w urokliwej miejscowości Swornegacie, gmina Chojnice, nad rzeką Brdą. Już od dziecka podrygiwał w takt ludowych przyśpiewek, lecz mimo iż wykazywał silne inklinacje artystyczne trafił do szkoły zawodowej w Chojnicach. Szybko jednak zakończył swą historię edukacji instytucjonalnej. Następnie runęła lawina zbiegów okoliczności, która przesądziła o przyszłości młodego artysty: na pikniku country w Mrągowie poznał wnuczkę człowieka, który ponoć spotkał Elvisa Presleya, następnie minął się w drzwiach toalety z pijanym Krzysztofem Cugowskim, a w gazecie natknął się na artykuł o Violecie Villas i jej domniemanym romansie z Marylą Rodowicz – te incydenty nie pozwoliły mu wątpić – SŁAWA jest jego przeznaczeniem. Bąk koncertuje nieprzerwanie od 30 lat, głównie na gruncie lokalnym.