SOPOT NON-FICTION 2021
Organizator: Fundacja Teatru BOTO
Współorganizator: Teatr Wybrzeże
Kuratorzy: Adam Nalepa, Roman Pawłowski, Adam Orzechowski
Partnerzy: Victus Apartamenty, Centrum Kształcenia Ustawicznego w Sopocie, Wolontariat Aktywni w Sopocie
Patroni medialni: teatralny.pl, e-teatr.pl, Trojmiasto.pl, Dziennik Bałtycki, Prestiż Magazyn Trójmiejski
Projekt zrealizowany ze środków Miasta Sopot
PROGRAM FESTIWALU:
21.08, sobota, 20:00
Uroczyste otwarcie Festiwalu
Lokalizacja: Teatr BOTO
23.08, poniedziałek, 18.00-19.30
Sopot Non – Fiction: instrukcja obsługi
Jak się robi teatr dokumentu? cz.1
Spotkanie z gośćmi z poprzednich edycji: Magdalena Boć / Sylwia Góra / Michał Pabian / Radosław Stępień
Lokalizacja: Teatr BOTO
23.08, poniedziałek, 20:00
Pokaz spektaklu „KLUB“,
reż. Weronika Szczawińska
Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie / Teatr Collegium Nobilium
Lokalizacja: Scena Kameralna Teatru Wybrzeże
24.08, wtorek, 18.00 – 19.30
Sopot Non – Fiction: instrukcja obsługi
Jak się robi teatr dokumentu? cz.2
Spotkanie z kuratorami Festiwalu: Adam Nalepa / Adam Orzechowski / Roman Pawłowski
Lokalizacja: Teatr BOTO
25.08, środa, 18.00 – 19.30
Sopot Non – Fiction: instrukcja obsługi
Jak się robi teatr dokumentu? cz.3
Spotkanie z gośćmi z poprzednich edycji: Dorota Androsz / Małgorzata Sikorska Miszczuk / Weronika Szczawińska / Anna Tomczyńska
Lokalizacja: Teatr BOTO
25.08, środa, 20.00
DIAFILM LIVE
Improwizacje muzyczne rezydentów z Białorusi
Lokalizacja: Teatr BOTO
26.08, czwartek, 18.00 -19.30
,,Życie nie jest opowieścią” – kilka słów o teatrze dokumentalnym
Pogadanka z Romanem Pawłowskim
Lokalizacja: Teatr BOTO
26.08, czwartek, 20.00
Pokaz spektaklu „ONKO“ ,
reż. Weronika Szczawińska
TR Warszawa
Lokalizacja: Scena Kameralna Teatru Wybrzeże
27.08, piątek
Maraton Non- Fiction cz.1
Lokalizacja: Scena Kameralna Teatru Wybrzeże
17:00 – był sobie uczeń była sobie nauczycielka
Twórczynie i Twórcy: Edyta Łukaszewska, Monika Krawczak, Dawid Florian Mikołajczak
Julia Biesiada, Marcin Cieślikowski
18:15 – 225 SPRAW DAWIDA M.
Grupa Dolomity
Reżyseria: Agata Puszcz
Występują: Irena Sierakowska, Dorota Furmaniuk, Szymon Szewczyk
Dramaturgia, tekst: Zuzanna Bojda
Przestrzeń / Muzyka: Szymon Szewczyk
28.08, sobota
Maraton Non- Fiction cz.2 / cz.3
Lokalizacja: Scena Kameralna Teatru Wybrzeże
13:00 – DIAFILM LIVE
Grupa twórcza: Sergei Ancelewicz, Andrej Jewdokimow, Wiktor Krasowski, Natallia Levanava , Anna Tomczyńska.
14:15 – MOŻLIWE
Koncepcja: Tomasz Fryzeł, Mira Mańka
Występują: Alan Al-Murtatha, Kinga Bobkowska, Katarzyna Polewany
15:30 – PRZERWA
17:00 – DUMNA*Y SEIN (SOME KIND OF ANDERE SZCZELINA)
Twórczynie/Osoby tworzące/Tworzenie/ Stworzenia: Noémi Ola Berkowitz, Tomasz Tyndyk, Justyna
Wasilewska, Martyna Wawrzyniak, Florian Buder
18:15 – “REDPILLME”
Twórcy: Paweł Sablik, Karolina Szczypek, Magdalena Walkiewicz, Wojciech Parszewski
20.00 – uroczyste zakończenie Festiwalu
Lokalizacja: Teatr BOTO
22.00 – Silent Disco na zakończenie festiwalu
Lokalizacja: Teatr BOTO
Panele dyskusyjne stanowią elementy badań prowadzonych przez Katarzynę Kręglewską na Uniwersytecie Gdańskim w ramach Programu Wsparcia Humanistyki Gdańskiej.
Bilety na spektakle: 50 zł normalny / 35 zł ulgowy (https://bilety.teatrwybrzeze.pl/)
Wstęp na panele dyskusyjne i Maratony jest darmowy
Jednakże ze względu na obostrzenia na Maratony obowiązują bezpłatne wejściówki (https://goout.net/pl/bilety/sopot-non-fiction-2021-maraton-non-fiction/djrj/)
Na otwarcie, zakończenie i improwizacje z muzykami obowiązują zaproszenia
KLUB, 23.08, poniedziałek, godz. 20.00
Scenariusz i reżyseria: Weronika Szczawińska
Muzyka: Teoniki Rożynek
Kostiumy, przestrzeń: Marta Szypulska
Kierowniczka produkcji: Agnieszka Zajk-Tworkowska
Asystentka reżyserki: Marta Szlasa-Rokicka
Współautorstwo koncepcji scenicznej, konsultacje terapeutyczne i praca z oddechem: Dobrawa Borkała
Obsada: Julia Biesiada. Julia Borkowska. Maria Kozłowska, Katarzyna Lis, Adrianna Malecka, Magdalena Sildatk, Bernadetta Statkiewicz, Monika Szufladowicz, Helena Urbańska, Emilia Walus
UWAGA: Spektakl zawiera sceny opisów przemocy seksualnej i jest przeznaczony dla widzów powyżej 16 roku życia.
„To jest taki klub
Po szwedzku „klubben”
To ważne, że po szwedzku
Bo przypominam, że jesteśmy w Sztokholmie
Czyli w Szwecji
W bardzo szwedzkiej Szwecji
To ważne, wiecie państwo, że w ogóle nie jesteśmy w Polsce” – mówią bohaterki spektaklu „Klub”.
więcej
Ta oparta na reportażu Matilday Voss Gustavsson opowieść, która nie dzieje się w Polsce, i nie rozgrywa się w środowisku teatralnym, i nie ma nic wspólnego ze szkołą teatralną, stała się z inicjatywy aktorek, studentek dyplomowego roku Akademii Teatralnej, punktem wyjścia do pracy nad spektaklem. Julia Biesiada, Julia Borkowska, Maria Kozłowska, Katarzyna Lis, Adrianna Malecka, Magdalena Sildatk, Bernadetta Statkiewicz, Monika Szufladowicz, Helena Urbańska, Emilia Walus zaprosiły do współpracy reżyserkę Weroniką Szczawińską.
Wraz z innymi współtwórczyniami – Dobrawą Borkałą, Martą Szlasą-Rokicką, Martą Szypulską, Teoniki Rożynek – zapraszają widzów, aby dołączyli do klubu: elitarnego miejsca, w którym każdy zawsze chciał się znaleźć; w którym oddycha się sztuką, a życie to nieustający wernisaż – zakłócany jedynie przez okazjonalnie rozsiewane plotki.
Innowacyjny model pracy w ramach „Klubu” polega na zniesieniu hierarchii uczeń-mistrz i aktor-reżyser na rzecz równościowej współpracy wszystkich twórczyń, przy jednoczesnym podziale ról ze względu na stopień odpowiedzialności za proces kształcenia i dynamikę procesów grupowych. Celem pracy nad przedstawieniem jest uwzględnienie potrzeb studentek i demokratyzacja procesu pracy nad spektaklem. Istotny, o ile nie kluczowy, aspekt pracy nad “Klubem” dotyczy również podstawy do stworzenia spektaklu: oddolnej inicjatywy studentek, zdiagnozowania problemów związanych z wykluczeniami i wreszcie współpracy studentek z rzeczniczką praw studenckich oraz władzami uczelni, a następnie wspólnym wypracowaniem rozwiązań problemu i próbą ich praktycznego wdrożenia, czego rezultatem jest premiera „Klubu”.
Spektakl realizowany w Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie w ramach projektu Zmiana-TerazHYPERLINK (http://changenow.at.edu.pl/) dofinansowanego z Partnerstw Strategicznych Programu Erasmus Plus, w koprodukcji z TR Warszawa.
Data i miejsce premiery:
26.06.2021 Akademia Teatralna im. A. Zelwerowicza w Warszawie
Planowana premiera w TR Warszawa: 3.09.2021
ONKO, 26.08, czwartek, godz. 20.00
Reżyseria, tekst: Weronika Szczawińska
Dramaturgia, tekst, opracowanie muzyczne: Piotr Wawer jr
Tekst: Sebastian Pawlak
Scenografia i kostiumy: Karol Radziszewski
Ruch, współpraca koncepcyjna: Agata Maszkiewicz
Pianino: Aleksandra Gryka
Obsada: Sebastian Pawlak, Weronika Szczawińska
Asystentka reżyserki: Malwina Szumacher (do 31 grudnia 2020), Katarzyna Gawryś-Rodriguez (od 1 stycznia 2021)
Producentka: Karolina Pająk-Sieczkowska
Inspicjent: Piotr Piotrowicz
Kierownik techniczny: Sebastian Kuźma
Realizator dźwięku: Jan Dudziński
Realizator światła: Jędrzej Jęcikowski
Brygadzista sceny: Tomasz Trojanowski
Realizacja kostiumów: Aleksandra Andrychowicz
Garderoba: Elżbieta Kołtonowicz, Teresa Rutkowska
Charakteryzacja: Milena Jura, Dominika Zatońska
Partnerem spektaklu jest Fundacja Onkologiczna Alivia.
On. Ona. ONKO.
On. Sebastian Pawlak, aktor. Przygląda się rzeczywistości, ciału, relacjom społecznym i językowi z perspektywy kogoś, który usłyszał, że jest najgorszym artystą na świecie i doświadczył inwazyjnej reżyserii.
Ona. Weronika Szczawińska, reżyserka. Przygląda się rzeczywistości, ciału, relacjom społecznym i językowi z perspektywy osoby, która usłyszała diagnozę “rak piersi” i doświadczyła inwazyjnego leczenia.
ONKO. Spektakl osadzony w osobistych doświadczeniach reżyserki Weroniki Szczawińskiej i aktora Sebastiana Pawlaka, których połączyła wiara w to, że nawet najtrudniejszy scenariusz życia można zmienić i zagrać w nim nową rolę. Albo i nie.
od reżyserki
“Bardzo interesuje mnie rzeczywistość zmieniona przez raka. Jednak zupełnie nie interesuje mnie projekt konfesyjny, terapeutyczny czy pedagogiczny. Ciekawi mnie, do czego może przydać się choroba nowotworowa. Nie zajmuje mnie zrobienie spektaklu o raku, ale przyjrzenie się, czego dzięki rakowi można dowiedzieć się o współczesnym świecie. Czego dowiaduje się chora na raka piersi o naszej kulturze i społeczeństwie? Czego mogą dowiedzieć się widzki i widzowie?”
Projekt rozwijany w ramach rezydencji artystycznej Sopot Non Fiction 2020.
Spektakl trwa 1.15 h
Preferowany wiek widza 16+
Data i miejsce premiery:
21 marca 2021 TR online:
19 czerwca 2021 TR Warszawa / Marszałkowska 8
“(…) ONKO czytać można jako miękki – bo nie korzystający z radykalnych środków wyrazu i bazujący na dystansie i humorze – manifest przeciwko dwóm dychotomiom o niezwykle silnej pozycji zarówno w kulturowych obrazowaniach, jak i języku, mianowicie: przeciwko dychotomii sukcesu i porażki oraz zdrowia i choroby.”
“(…) Szczawińska, razem z dramaturgiem Piotrem Wawrem jr., wybrali formę stand-upu, jednak ją zdekonstruowali. To zresztą charakterystyczne dla ich teatru – w swoich przedstawieniach korzystają z różnych form i konwencji, ale zawsze po to, by je rozbić. Konwencje służą sprawnemu opowiedzeniu historii, na tyle sprawnemu, by się w tych opowieściach zatracić. Tego Szczawińska i Wawer nie chcą. Krytyczny namysł jest ważniejszy niż proste identyfikacje i historyjki.”
“(…) Błyskotliwy, zabawny, energetyczny, inteligentny, wrażliwy, odważny, krytyczny, wnikliwy. Trudno nie napisać o tym przedstawieniu czegoś, co nie osunęłoby się w recenzencki banał, ale cóż, to wszystko prawda, takim właśnie spektaklem jest Onko. Dlatego na koniec dodam jeszcze tylko, że – jak mówił Pawlak w pospektaklowej rozmowie – próby do Onko odbywały się w atmosferze wzajemnego szacunku, wsparcia i troski. Kończyły się też o rozsądnych porach, a sceniczna transgresja nie była tu okupiona reżyserską przemocą i manipulacją. Można? Można.”
„Onko w reżyserii Weroniki Szczawińskiej nie miał być terapeutycznym spektaklem o raku, choć reżyserka i zarazem bohaterka przedstawienia przeżyła chorobę nowotworową. I rzeczywiście w najnowszej premierze online TR Warszawa to nie choroba jest najważniejsza. (…) Ona młoda kobieta, reżyserka, słyszy diagnozę: rak piersi. I mierzy się nie tylko z chorobą, ale też z kulturowymi konwencjami i stereotypami. On – aktor z małej miejscowości, którego droga do kultowego warszawskiego teatru nie była łatwa, próbuje uciec przed zgubnym dla artysty zaszufladkowaniem. Właściwie w obie postacie wciela się Sebastian Pawlak.
Szczawińska towarzyszy mu na scenie, od czasu do czasu komentując akcję, słowem – grając reżyserkę. Jest w tym przewrotnym zestawieniu kondycji pacjentki oraz aktora jakaś nieoczywista siła. Skromny, bezpretensjonalny spektakl o chorobie i sztuce staje się opowieścią o próbie ocalenia własnej podmiotowości”.
“(…) Ten minimalistyczny, cudownie niepoprawny, zabawny, zrywający z martyrologią spektakl jest również ostrym komentarzem do lubującego się w metafizyce świata teatru. (…) Szczawińska i – fenomenalnie grający, a kiedy trzeba odpowiednio się zagrywający – Pawlak potrafią równie mocno śmiać się z siebie, z własnych ambicji. Ich żarty, czasem wisielcze, czasem celowo prymitywne, każą uważnie przyjrzeć się w rakowi i odpowiedzieć na niepopularne pytanie: do czego może być przydatna choroba?
TR Warszawa, który wciąż przoduje w jakości transmisji streamingowych (tę zrealizowała Jagoda Szelc), zdecydował się nie czekać na premierę live i w marcu pokazał spektakl przedpremierowo. Jak słusznie zauważyła wówczas we wprowadzeniu do spektaklu Maria Maj, której rak zabrał córkę, „Onko” to historia idealnie skrojona na obecny czas. Kiedy smutek i cierpienie zadomowiły się w naszym życiu, dobrze pamiętać, że każdemu została jego ograniczona długość.”
„Przychodzi baba do lekarza” – tak zaczynają się historie, które Weronika Szczawińska opowiada w „Onko” z TR Warszawa o swoim chorowaniu na raka piersi. To opowieść o wielu sprawach, np. polskim systemie opieki zdrowotnej i traktowaniu przezeń kobiet . „Jak to «nie planuje mieć dzieci» – przecież raka też nie planowała?” – słyszy pacjentka Szczawińska. O lęku przed śmiercią – przecież skoro wszystko można wyguglać, to znajdę i kalkulator szans przetrwania. No i okazuje się, że faktycznie można wyguglać taki kalkulator. Wreszcie o lęku i spojrzeniu innych ludzi – nierozumiejących, czy Szczawińska jest wyleczona czy nie, czy zdrowa, czy chora, skoro przeszła udane leczenie, ale dalej jest przecież „pacjentką onkologiczną”.
“Szczawińska, twórczyni identyfikowana z nurtem post-teatru, stawia na narrację autobiograficzną, osadzoną w minimalistycznej przestrzeni, w okolicznościach zorientowanych na bardzo bliski kontakt odbiorców i artystów. Reżyserka, u której kilka lat temu zdiagnozowano nowotwór piersi, wykorzystuje i poniekąd dekonstruuje formułę stand-upu. Wykorzystuje – bo zastępczym głosem reżyserki (zresztą obecnej cały czas w przestrzeni gry i co jakiś czas dialogującej z performerem) jest Sebastian Pawlak, wykonujący rodzaj prowokacyjnego numeru poświęconego życiu po diagnozie. Dekonstruuje – bo postać grana przez Pawlaka co jakiś czas zawłaszcza narrację, snuje swoją pozornie poboczną, a w istocie komplementarną opowieść o drodze do aktorskiego spełnienia. W minimalistycznej przestrzeni, cytującej dziedzictwo polskiej awangardy, w kostiumach nawiązujących do projektów Marii Jaremy (scenografia i kostiumy Karol Radziszewski), twórcy rozbrajają konwencję, która w samą swoją istotę ma przecież wpisaną autoironiczną zgrywę.”
(…) To nie jest wbrew pozorom spektakl terapeutyczny, choć – w sumie – i tak można go oglądać jeśli ktoś chce, to nie jest rzecz o raku ani o przemocowych sytuacjach w teatrze (tutaj autorzy się – niezamierzenie zapewne – ale idealnie „wstrzelili” w dyskusję na ten temat), a o tym – jak sądzę – że i rak, i bycie ofiarą przemocy – mogą być czymś dobrym, jakkolwiek to zabrzmi – dać nową perspektywę, nowe życie.”
„(…) Onko to spektakl niezwykle ważny i czuły. W świecie owładniętym pandemią liczy się przede wszystkim leczenie koronawirusa, brakuje wsparcia dla osób dotkniętych nowotworem. Boleśnie się o tym przekonałem za sprawą choroby osoby z bliskiej rodziny, dlatego tak sobie cenię to przedstawienie. Ośmielony słowami reżyserki chciałbym też wykrzyczeć: „Cześć, jestem Paweł i cierpię przez raka u bliskiej osoby!”, ale zwyczajnie brak mi sił. Dzięki wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tej premiery, mogłem choć przez moment poczuć się trochę lżej.”